Oficjalnie rozpoczynam walkę z sadłem. Moje BMI na dzień dzisiejszy wynosi 24. Niby to jest waga prawidłowa, ale w dupkę jeża od 25 zaczyna sie nadwaga.. Niewiele mi brakuje do zguby.

zresztą zobaczcie sami




to ja od dupy strony


z tym trzeba coś zrobić!

Kupuje mleko 0,5% tłuszczu zamiast 2%. Masła i cukru nie używam. Pszennych bułek nie kupuje, bo to zło. Inwestuje za to w chleb żytni. W dział z czipsami w ogóle nie wchodzę. Jedyne słodycze jakie jem to lody waniliowe, odtłuszczone żelki i czekolada mleczna i to też tylko odrobinkę. Alkoholu nie pije juz nawet w najmniejszej ilości, gdyż 100 ml czystej wódki dostarcza 277 kcal, a to nadmiar szczęścia jak dla mnie..

Oby te wyrzeczenia nie skończyły się jak zwykle (patrz poniżej)..



Żeby wytopić tłuszcz kupiłam sobie skakanę, ale chyba nie umiem jej obsługiwać. Cały czas zahacza mi o głowe albo o mały palec u stopy. Może jak ją wyprostuję całkowicie z zawijasów to wtedy będzie ok.

Miałam kupić także czerwoną herbatkę, bo podobno wspomaga odchudzanie, ale kasy na zakup zabrakło.

Ku przestrodze - nie kupujcie czystej czerwonej herbaty tylko aromatyzowana jakas cytrynka czy czymś. Ta bez aromatu ostro zajeżdża śledziem. Jak degustowaliśmy herbatki na technologii żywności to mało sie nie zrzygałam jak miałam ją wypić. Najlepiej w ocenie organoleptycznej wg mnie wypadła herbata biała. Jest zacna przyznaję, ale ma kilka wad:

a. jest droga

W Auchan 50 g białej herby Sir Roger kosztowało 9,90 zł, ale to jeszcze nic. Na eherbata.pl 50 g białej herbaty Paklum (taka bardziej luksusowa) kosztuje 62 zł! (chociaż inwestycja może się zwrócić, skoro powiada się że listki herbaty białej można parzyć trzykrotnie).

b. żeby ją prawidłowo zaparzyć trzeba ją zalać wodą o temperaturze 85 stopni, a nie wrzącą

Za cholerę nie wiem jak rozpoznać po wodzie, że ma 85 stopni Celsjusza, a nie np 90. :>

c. trzeba ja parzyć w nieskazitelnie czystej wodzie, najlepiej mineralnej; to niestety generuje dodatkowe koszty

Kiedyś zaparzyłam ją w kranówie z białostockich wodociągów. Czułam tylko chlor i kamień, a posmaku herbaty nic a nic.

d. mały wybór białych herbatek

W sklepach są miliony herbat zielonych i pierdyliony herbat czarnych, a białych w takim Auchan były tylko 2 rodzaje - ta Sir Roger o której wspominałam i herbata Liptona w torebkach piramidkach.

ale nic to i tak z niej nie zrezygnuję

Jednak do czegoś się te studia przydają. Można dzięki nim odkryć takie cuda jak biała herbata. Sama z siebie nigdy bym nie wpadła na pomysł, żeby taką herbatkę kupić.

więc..

o dzięki Ci za białą herbatę Wielka Dietetyko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz