Oj, coś słabo kombinujecie z tą nazwą.
Jedyna wiadomość jaką dostałam była od admina, zawierała propozycje
zniżek na zakupy w Reserved. Niestety, cierpię na permanentny brak
gotówki, więc nie dane mi będzie z nich skorzystać.
Może dzięki wglądowi w ten nowiuteńki blog i dzięki jego olśniewającej szacie graficznej komuś wpadnie coś do mózgu.
Oto i jest! Dzieło nad dziełami! W 2012 tytuł Bloga Roku mam w kieszeni, to bardziej niż pewne.
przepiękny, nieprawdaż?
Tylko tytuł jest chujowy i należy go zmienić w trybie natychmiastowym.
Genetykę zaliczyłam, więc niepotrzebnie rozdzierałam na sobie szaty z
żalu. Podejrzewam, że przychylność pań z Zakładu Biologii może być
efektem działania jakichś bliżej mi nieznanych środków euforyzujących,
bo babeczki zawsze maja dziwny, nieobecny wzrok.. Mniejsza z tym. Ważne,
że zaliczone!
Zjadłam chyba z pierdyliard kcal (znowu?). Krem czekoladowy (słoik 400
gramów) wpieroliłam łyżką na obiad. Potem zagryzłam sobie jeszcze dwie
paczki czipsów i zupke chyńską kurczak curry. Dziwię się, że mi się
żyłki nie zatkały od takiej ilości cholesterolu oraz NKT i nie
pierdolnełam na udar niedokrwienny.
Wejścióweczka z patolodżi poszła mi nad wyraz dobrze. Byłam tylko na
jednym wykładzie (na 8 możliwych), notatek na oczy nie widziałam i
trzeba dodać, że pytania były bardzo podchwytliwe, a zdobędę 7/10 pkt.
Zajebiście.
i teraz!
Panie i Panowie! Oto wirus Epstein-Barr ukazany na zdjeciu z prawego profilu:
I tutaj wiadomość dla mojego roku: o nieświadomi! to właśnie
Epstein-Barr jest onkogenny, nie jakiś inny wirus o mądrej medycznej
nazwie zaczynającej się na "H"! Wiedziałam, że to on! Ha! Nie na darmo w
liceum dzień w dzień siedziałam na forach medycznych.
Kurwa. Jestem genialnym dzieckiem po prostu. No i nad wyraz skromnym oczywiście. :>
p.s. Swoim nowym avem zabiłam wszystkie osoby z epilepsją, które weszły
na tego bloga. Serdecznie przepraszam, ale bardzo mi się ten obrazek
podoba. Jest taki dość psychiczny i bardzo w moim stylu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz